Szpachlowanie i gładzenie ścian — ręcznie czy maszynowo?
Gładkie ściany nie tylko lepiej się prezentują, ale też łatwiej dają się malować lub tapetować. W wielu przypadkach nie obejdzie się jednak bez szpachlowania i gładzenia. Czym różnią się te procesy? Kiedy warto przeprowadzać je ręcznie, a kiedy użyć agregatu? O tym opowiemy w poniższym tekście.
Różnice między szpachlowaniem a gładzeniem
Choć oba te zabiegi służą przygotowaniu ścian pod wykończenie i zdarza się je ze sobą mylić, wykorzystywane w nich materiały mają nieco inne przeznaczenie. Ich nazw nie powinno się więc używać zamiennie. Postanowiliśmy zatem omówić je pokrótce. Masa szpachlowa (gips szpachlowy) może być nakładana właściwie na każdą spotykaną w budownictwie powierzchnię — m.in. beton, tynki cementowe, gipsowe i cementowo-wapienne. Służy przede wszystkim do korekty większych nierówności, jak również dokładnego wyprowadzania kątów oraz płaszczyzn sufitów i ścian. Cechuje się dużą wytrzymałością i przyczepnością, co umożliwia wykorzystywanie jej do przyklejania małych dekoracji gipsowych i łączenia prefabrykatów z gipsu (np. płyt ściennych). Nakłada się ją najczęściej w pojedynczej, stosunkowo grubej (do 6 mm) warstwie. Dzięki temu można zniwelować nawet spore nierówności w relatywnie krótkim czasie. Po wyschnięciu staje się dość twarda, co jest jednocześnie wadą i zaletą — trudno ją uszkodzić, ale też szlifować. Warstwa z masy szpachlowej zawsze trafia na ścianę przed gładzią (w niektórych przypadkach jest nawet jedyną warstwą wyrównującą). Sprawdź naszą ofertę na gipsy szpachlowe. Natomiast gładź gipsowa, jak wskazuje na to jej nazwa, służy do nadawania powierzchni ścian i sufitów wręcz idealnej gładkości. Nakłada się ją na wcześniej położoną warstwę szpachli, od której odróżnia ją wyraźnie drobniejsze uziarnienie. Z pomocą gładzi gipsowej można zniwelować tylko niewielkie nierówności, które pozostały po wcześniejszym etapie prac. W porównaniu ze szpachlą jest niestety mniej wytrzymała mechanicznie, a jej drobne uziarnienie ogranicza grubość pojedynczej warstwy — nie może ona przekroczyć 2 mm. Zwykle więc nakładanie gładzi obejmuje położenie przynajmniej dwóch cienkich warstw. Do zalet niektórych gładzi trzeba zaliczyć możliwość obróbki pokrytej nimi powierzchni na mokro, z wykorzystaniem tylko stalowej pacy. Eliminuje to ewentualne szlifowanie suchej gładzi. Warto także pamiętać, że wysychając, gładzie gipsowe zachowują jednolitą barwę, co daje znacznie lepsze efekty wizualne przy malowaniu.
Zalety i wady metod nakładania szpachli i gładzi
Zarówno szpachlę, jak i gładź można nakładać sposobem ręcznym lub maszynowym. Przed rozpoczęciem tego procesu należy jednak upewnić się, że zakupiona mieszanka może być rozprowadzana w wybrany sposób. W obu przypadkach należy oczywiście wcześniej przygotować odpowiednio mieszankę (tzn. rozrobić ją w odpowiednich proporcjach z wodą). Poniżej omówimy krótko zalety i wady obu metod. Ręczne nakładanie gładzi i szpachli daje możliwość bardzo precyzyjnego rozprowadzenia materiału, także w trudniej dostępnych miejscach (np. w kątach lub za rurami). Ma to jednak swoje konsekwencje — może być wręcz przeraźliwie powolne, szczególnie na większych powierzchniach. Z drugiej jednak strony, nie wymaga specjalnej wprawy i w ten sposób może pracować nawet całkowity amator, co nie jest bez znaczenia w przypadku np. małych domowych remontów. Jest także przyjazne dla kieszeni, gdyż nie wymaga specjalistycznego sprzętu. Niestety utrzymanie jednakowej grubości warstwy gładzi lub szpachli na całej jest dość kłopotliwe.
Maszynowe nakładanie gładzi gipsowej lub szpachlowanie jest znacznie szybsze — wprawna osoba może w ten sposób pokryć nawet 500 m2 dziennie. W stosunku do nakładania ręcznego czas pracy może być nawet o 70% krótszy. W ten sposób możemy także zaoszczędzić dużo materiału , gdyż w przypadku nakładania gładzi w ten sposób wykorzystuje się jej nawet do 30% mniej. Nie trzeba się również specjalnie martwić o jednolitą grubość nakładanej warstwy — materiał jest rozprowadzany równomiernie. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku gładzi istnieje ograniczenie dotyczące temperatury otoczenia — mechaniczne nakładanie gładzi może odbywać się w pomieszczeniach o temperaturze nieprzekraczającej 30 °C. Konieczny jest również dobór odpowiedniego sprzętu — agregat do gładzi przeznaczony jest do pracy tylko z lżejszym materiałem, natomiast agregat do szpachlowania musi być mocniejszy, aby poradził sobie z większym uziarnieniem, a co za tym idzie ciężarem, masy szpachlowej. Istotnym zagadnieniem będzie niestety cena tego typu urządzeń — zakup agregatu opłaci się wyłącznie profesjonalnej ekipie budowlanej. Oczywiście nie wyklucza to tej metody z użytku domowego — bez problemu można również wynająć taki sprzęt na kilka godzin lub dni, zależnie od rozmiaru prac. Sama obsługa agregatów wymaga pewnej wprawy (choć urządzenia te nie są trudne do opanowania), co nieco ogranicza jej amatorskie wykorzystanie. Choć w trakcie nakładania gładzi i szpachli z pomocą agregatu nie tworzy się dużo pyłu, trzeba pamiętać o uprzednim zabezpieczeniu okien i podbitek folią. Potrzebujesz wydajnej maszyny do tynkowania? Sprawdź ofertę naszego sklepu na agregaty tynkarskie. Jeżeli przed wyborem potrzebujesz więcej informacji polecamy te artykuły z naszego bloga:
Jakie narzędzia będą potrzebne?
Niezależnie do tego, na którą metodę się zdecydujesz, potrzebne Ci będą odpowiednie narzędzia. Oto ich lista:
- paca,
- szpachelka,
- wiertarka z mieszadłem lub mieszarka,
- wiadro lub inny poręczny pojemnik na rozrobioną masę,
- mała packa i kostka do szlifowania,
- papier ścierny,
- bruzdownica,
- pędzel (do gruntowania),
- poziomica.
Pomocne mogą być także kombinerki, aluminiowe narożniki, taśma i folia malarska. Przy maszynowym nakładaniu konieczny będzie też oczywiście odpowiedni agregat.
Jak przygotować podłoże?
Przygotowanie podłoża jest niezwykle istotnym krokiem, od którego zależy, czy masa szpachlowa i późniejsze warstwy gładzi będą się odpowiednio trzymać. Pierwszym krokiem, zarówno w przypadku nowych, jak i starych powierzchni będzie przemyślenie przebiegu kabli elektrycznych i przygotowanie pod nie odpowiednich bruzd. Krok drugi dotyczy głównie już użytkowanych ścian i obejmuje usunięcie z ich powierzchni wszelkich gwoździ, kołków rozporowych i gniazdek (pomocne będą wspomniane wyżej kombinerki) oraz wszelkich pozostałości poprzednich warstw farby (tutaj z kolei przyda się np. szpachelka) z całej powierzchni objętej szpachlowaniem/gładzeniem. Następnie trzeba oczyścić ścianę (lub sufit) z kurzu i dokładnie ją odtłuścić — tłuste plamy nie tylko będą widoczne spod farby, ale też wpłynął na trwałość szpachli i gładzi. Jeśli podłoże jest mocno chłonne lub słabe, zanim wyląduje na nim masa szpachlowa, warto je odpowiednio zagruntować (najlepiej dedykowanym preparatem), dokładnie tak, jak przy malowaniu. Na tak przygotowanej i suchej powierzchni można już nakładać szpachlę, dokładnie wypełniając wszelkie ubytki. Po jej przeschnięciu i wygładzeniu można przejść do nakładania gładzi. Chcesz pomalować ściany metodą natryskową, ale nie wiesz, jak się za to zabrać? Zajrzyj do koniecznie na naszego bloga.
Podsumowanie
Wybór metody szpachlowania i gładzenia zależy w dużej mierze od osobistych preferencji — zarówno ręczna, jak i maszynowa ma swoje plusy i minusy. Jeśli zależy Ci przede wszystkim na czasie, najlepiej będzie skorzystać z agregatu. Natomiast jeśli w danym pomieszczeniu jest dużo różnych zakamarków lub dana powierzchnia wymaga wyjątkowej precyzji, a czas nie gra większej roli — wtedy odpowiednie będzie nakładanie ręczne.